Zatrzymanie kierowcy autobusu MPK w Poznaniu: podejrzenie narkotyków

Zatrzymanie kierowcy autobusu MPK w Poznaniu: podejrzenie narkotyków

W czwartek, w trakcie pracy, doszło do zatrzymania kierowcy autobusu MPK linii 171 w rejonie przystanku "Zamek" na Alejach Niepodległości w Poznaniu. Policję powiadomili pasażerowie, którzy zauważyli nietypowe zachowanie kierowcy. Według zgłoszeń, mężczyzna nie zatrzymywał się na kilku przystankach z rzędu, a jego reakcje były opóźnione.

Młodszy aspirant Łukasz Paterski z poznańskiej Policji poinformował, że przeprowadzone badanie alkomatem nie wykazało obecności alkoholu, jednak narkotest dał wynik pozytywny na obecność marihuany. Kierowca został zatrzymany, pobrano mu krew do dalszych badań oraz odebrano prawo jazdy. Wstępna analiza potwierdziła obecność marihuany i amfetaminy w jego organizmie. Ostateczne wyniki badań określą, czy mężczyzna odpowie za wykroczenie, czy przestępstwo.

Znalezisko w mieszkaniu

W trakcie przeszukania mieszkania 30-latka policjanci znaleźli marihuanę, co skutkowało dodatkowym zarzutem posiadania substancji odurzających. Na szczęście, w wyniku zdarzenia nikt z pasażerów autobusu nie ucierpiał.

Poprzednie incydenty

Z ustaleń Radia Poznań wynika, że ten sam kierowca prowadził autobus, który 27 grudnia gwałtownie hamował na Garbarach, powodując obrażenia u trzech pasażerów. Policja prowadzi dalsze postępowanie w tej sprawie.

Źródło: informacje własne, Radio Poznań